Jak podróżować i pracować z Azji? Checklista cyfrowych nomadów

Rzucić wszystko i wyjechać na drugi koniec świata jest… łatwo. Wystarczy mocny zryw serca i kasa na bilet. Ale to, co dzieje się dalej, może być już zdecydowanie trudniejsze, jeśli odpowiednio się nie przygotujemy. O czym trzeba pamiętać, planując podróże i pracę z Azji jako cyfrowy nomada? I jak to ogarnąć, żeby się nie sparzyć? Sprawdziłam to na własnej skórze – najpierw mieszkając na Bali, a potem w Tajlandii. Mam w głowie kolejne miejsca, w których chciałabym pomieszkać, ale – nauczona doświadczeniem – będę dokładnie sprawdzać wszystko z poniższej listy.

Ostatnio znajomy poprosił mnie o spotkanie. Chce wyjechać na Bali, ale to jego pierwszy raz z planowaniem długiej podróży i trochę nie wie, jak się za to zabrać. Pomyślałam więc, że może więcej osób potrzebować takiego przewodnika i spisałam wszystkie dobre rady, które sama chciałabym znać przed swoim pierwszym wyjazdem. Enjoy! 

Wybierasz się do Azji? Skorzystaj z moich podpowiedzi i przewodników:

Podróż do Azji, żeby pracować zdalnie?Czym jest cyfrowy nomadyzm i jak zostać digital nomadem? 

Na czym polega życie cyfrowego nomady? Mam wrażenie, że w mojej bańce ten termin wszedł już na stałe do słownika, ale nie chcę zakładać, że w Twojej też. Cyfrowy nomada to osoba, która pomieszkuje w różnych miejscach na świecie i łączy eksplorowanie świata z pracą przez internet. Pakuje swojego laptopa w walizkę, bierze paszport,  korzysta z dobrodziejstw szybkiego wifi i przeprowadza się z miejsca na miejsce. 

Można rzucić się na głęboką wodę i po prostu wyjechać – bez pracy zdalnej, bez planu i stabilizacji w ciągłej podróży. Ja zdecydowanie nie należę do grupy osób z takim nastawieniem, dlatego przed pierwszym wyjazdem uporządkowałam kilka spraw. 

Łączenie pracy zdalnej z podróżami – czy musisz być programistą, żeby żyć jak cyfrowy nomada?

Na wstępie kilka zdań o warunku koniecznym, czyli o kasie. Na Instagramie dostaję sporo pytań o to, jak udało mi się wyjechać pod palmę i żyć w podróży przez kilka miesięcy. Odpowiedź jest prozaicznie prosta: razem z moim mężem pracujemy podczas naszych wyjazdów. Mamy pracę zdalną, która pozwala nam w ten sposób układać sobie życie (ja jestem copywriterką i tworzę treści dla marek). Ale nie zawsze tak było! Jeśli zastanawiasz się nad podobnym ruchem i potrzebujesz pracy zdalnej, mogę podpowiedzieć kilka kroków:

  1. Rozejrzyj się na rynku pracy. Obecnie jest coraz więcej ofert zdalnych – proponuje je nie tylko branża IT, ale też marketing, e-commerce, design, edukacja.
  2. Portale, na których warto się rozglądać to na przykład: RocketJobs, LinkedIn, Upwork, useme.com, fiverr.
  3. Jeśli decydujesz się na pracę etatową, upewnij się, że Twój przyszły pracodawca dopuszcza opcję pracy zdalnej z innego kraju (lub nawet kontynentu).
  4. Jeśli w Twojej branży etatowa praca nie daje możliwości wyjazdu, może masz szansę zmienić ją na freelance i proponować swoje usługi w formie zleceń? 
  5. Zaobserwuj osoby, które opowiadają o pracy zdalnej lub własnym biznesie. Mogę polecić kilka: @remotka (przebranżowienie i praca zdalna w IT), @jklosinski (prowadzenie małego biznesu), @mateuszufel (budowanie marki osobistej bez ciśnienia).

Pamiętaj o strefach czasowych! Jeśli musisz pracować w Polskich godzinach np. od 9 rano, na Bali zaczniesz pracę o 16, a w Meksyku musiał_byś wstawać o 2 w nocy. 

Cyfrowy nomadyzm – ile kosztuje taki styl życia? 

Wyjazd na pół roku za granicę – ale ile to będzie kosztować? Operując polską złotówką nie jesteśmy w najlepszej sytuacji na tle reszty świata, nie ma co ukrywać! Lista miejsc, w których będzie nam się komfortowo żyło, dla każdego będzie inna. Niezależnie od grubości Twojego portfela, zachęcam do rzetelnej kalkulacji życia digital nomady. W kolejnych krokach rozpisuję też dodatkowe koszty, które też należy brać pod uwagę. 

Uśrednione koszty życia w różnych miejscach na świecie można sprawdzić na stronach: Nomadlist oraz Numbeo. Nawet jeśli te kalkulacje nie zgadzają się co do dolara, dają ogólny obraz tego, jak dane miejsce plasuje się na budżetowej mapie świata.

Z mojego doświadczenia wynika, że zawsze najistotniejszym kosztem jest cena wynajmu domu, ewentualnie lotów i wiz, jeśli w danym kraju trzeba je wykupić. Jak szukać mieszkań za granicą? O tym poniżej!

Zasady wjazdu i pobytu w danym kraju (np. w Azji)

Jeśli chcesz pobyć gdzieś za granicą na kilka miesięcy, koniecznie sprawdź zasady pobytu w danym kraju. Często możesz to zrobić na stronie ambasady. Niektóre wizy trzeba lub warto zacząć załatwiać jeszcze przed wyjazdem z Polski. Na przykład w ambasadzie Tajlandii w Warszawie można wykupić wizę na 2 miesiące pobytu, którą na miejscu można przedłużyć o jeszcze jeden miesiąc. Taka opcja nie jest dostępna, gdy wykupuje się wizę na lotnisku przy wylocie z Polski.

Z wizami wiążą się też koszty (o tym sporo osób zapomina!). Czasem jest to nawet kilkaset złotych miesięcznie. Wszystko zależy od zasad konkretnego kraju i długości planowanego pobytu. 

Bez tego nie da się podróżować: szczepienia i badania

Jeśli masz podobne podróżnicze marzenia do moich i chcesz przeprowadzić się na Bali lub w inne egzotyczne miejsce, koniecznie pamiętaj o szczepieniach podróżnych. Niektóre z nich należy przyjmować w kilku dawkach, a cała procedura może zająć nawet kilka miesięcy, dlatego warto zadbać o to odpowiednio wcześniej. Szczepienia podróżne to kolejny, dodatkowy koszt związany z przeprowadzką do Azji – jedno potrafi kosztować kilkaset złotych. 

Szczepienia warto oczywiście skonsultować z lekarzem medycyny podróży, ale przed wylotem do Azji na pewno wziąć pod uwagę: WZW A oraz dur brzuszny.  

Wynajem noclegu: domu lub mieszkania

Wynajmować dużo wcześniej bez oglądania mieszkania na żywo czy ryzykować wyższą cenę, ale sprawdzać miejsce na własne oczy przed wydaniem pieniędzy? Ja do tej pory wybierałam drugą opcję. Słyszałam sporo historii o tym, jak zdjęcia z internetu rozmijają się z rzeczywistością i wolałam – choć wiązało się to z dodatkowym stresem – szukać mieszkania, będąc już na miejscu.

Jak szukać mieszkania w Azji, na Bali, za granicą?

  1. Wynajem długoterminowy na Airbnb.
  2. Strony na Facebooku (ta strona działa prężnie na Bali, a ta na Koh Phangan w Tajlandii).
  3. Strony na Facebooku, zrzeszające Polaków (przykład: strona dla Polaków na Bali).
  4. Lokalne strony (np. wynajem mieszkań w Portugalii). 

Wynajmując pokój, mieszkanie lub dom zwróć uwagę na szybki internet, wszystkie opłaty i udogodnienia zawarte w cenie (np. na Bali i w Tajlandii w cenie najczęściej jest usługa sprzątania). Na żywo sprawdzaj wifi za pomocą np. speedtest.net – nie ufaj na słowo, że internet jest szybki.

Ubezpieczenie przed wyjazdem do Azji lub dokądkolwiek

Dla mnie obowiązkowa sprawa, bez której nie ruszam się w żadną podróż. Nieważne czy trzydniową czy trzymiesięczną. Parokrotnie korzystałam z ubezpieczenia za granicą i za każdym razem koszty, które płaciłam ubezpieczycielowi były niższe od kosztów wizyt medycznych i leków. Z mojego doświadczenia wynika, że miesięczny koszt dobrego ubezpieczenia na podróż do Azji wynosi 200-300 złotych.

Przykład z życia: na Bali wizyty u lekarza są dość drogie. Jedna wizyta u laryngologa wraz z lekami potrafi kosztować 1000 złotych.

Wiem, że istnieją specjalne opcje ubezpieczenia dla digital nomads, ale sama jeszcze z nich nie korzystałam, więc nie mogę żadnego polecić. 

Pakowanie na 3 miesiące w Azji – co ze sobą zabrać?

Znowu kwestia bardzo indywidualna, ale podzielę się tym, co ja wolę zabrać z Europy: 

  1. Kosmetyki do twarzy. Mam swoje ulubione marki i produkty, które po prostu lubi moja skóra i zawsze na dłuższą podróż zabieram ich solidny zapas.
  2. Kosmetyki do włosów. Gdybym nie miała kręconych włosów, pewnie nie martwiłabym się o to za bardzo, ale w Azji ciężko mi było znaleźć fajne kosmetyki właśnie dla tego typu. Więc znowu: zabieram ze sobą spory (i ciężki) zapas.
  3. Suplementy. Tu kwestia pewności, co do jakości – wolę wziąć swoje i czuć się bezpiecznie.
  4. Ulubione kremy SPF. 
  5. Leki. Jeśli przyjmujesz jakieś leki na stałe, koniecznie sprawdź, czy są dostępne w danym kraju! Jeśli nie, weź ze sobą odpowiedni zapas (czasem potrzebne jest specjalne pismo od lekarza, sprawdź zasady wwożenia leków do danego kraju).
  6. Elektronika. Nie wszędzie są wypasione sklepy z elektroniką, czasem bywa dużo drożej niż w Europie, więc wszystkie rzeczy typu: laptop, słuchawki, karty SD, ładowarki wolę od razu zabrać ze sobą.

O co się nie martwię? Czego nie zabieram ze sobą?

  1. Ciężkich książek. Zamiast tego jeździ ze mną Kindle.
  2. Zbyt wielu ciuchów. Wiem, że mogę kupić coś na miejscu. 

Sprawy urzędowe – co załatwić przed wyjazdem?

Warto też poświęcić chwilę na zastanowienie się, jakie niezamknięte sprawy mogą przypomnieć o sobie podczas wyjazdu?

  1. Jeśli masz firmę – sprawdź, czy masz w Polsce pośrednika, który może załatwiać za Ciebie sprawy urzędowe, wymagające osobistego stawienia się w Urzędzie czy ZUS-ie.
  2. Rozliczenia lub umowy z pracodawcą – upewnij się, że nie musisz podpisywać nowych umów lub rachunków osobiście na miejscu. 

Poznanie zasad miejsca, do którego jedziesz 

Głęboko wierzę, że gdy odwiedzamy nowe miejsca, powinniśmy zapoznać się z ich kulturą i zasadami. Szczególnie, gdy mówimy o tak odmiennym od Europy miejscu jak Kambodża, Singapur czy Malezja. Każdy podróżnik (choć może czuć się obywatelem całego świata) jest moim zdaniem tylko gościem w miejscu, do którego przylatuje na miesiąc lub kilka miesięcy. 

Dzisiaj przygotowanie się do życia w odmiennej kulturze jest banalnie proste. Wystarczy włączyć YouTube lub TikToka i posłuchać ludzi, którzy tam mieszkają. 

Napisałam na ten temat ten wpis

Wioski cyfrowych nomadów? Popularne kierunki mieszkania za granicą 

Masz pracę zdalną, masz chęć podróży po świecie – zastanawiasz się tylko, dokąd wyjechać? Poniżej zebrałam kilka popularnych kierunków:

  1. Bali – Canggu, Ubud i Uluwatu to główne miejsca, wokół których osiedlają się cyfrowi nomadzi. 
  2. Tajlandia – Chiang Mai, Koh Phangan, Koh Lanta. W Tajlandii jest naprawdę sporo miejsc, w których spotkasz digital nomads! 
  3. Cape Town, czyli Kapsztad – nie cieszy się sławą najbezpieczniejszego miejsca na Ziemi, ale od wielu osób słyszałam, że jest przepięknie i ma fajną społeczność ludzi z całego świata. 
  4. Meksyk – są palmy, jest ciepło, ale gorsza strefa czasowa niż Azja, jeśli pracujesz w polskich godzinach.
  5. Wietnam – plotki instagramowe głoszą, że coraz więcej digital nomads chwali sobie pomieszkiwanie tutaj.
  6. Madera – chyba pierwsza europejska wioska nomadów znajduje się w Polta del Sol. Europa może być fajnym przećwiczeniem się przed wyjazdem gdzieś dalej.
  7. Wyspy Kanaryjskie – słoneczne i wiosenne przez cały rok przyciągają do siebie coraz większą liczbę Polaków. 

Jeśli wybierasz się do Azji, tutaj znajdziesz więcej moich wpisów o Bali i Tajlandii. 

Jak bezpiecznie podróżować? Kilka wskazówek

Czyli bardzo ważne rzeczy, które nie pasowały do powyższych kategorii 🙂 

  1. Płatności za granicą. Koniecznie zadbaj o dobrą kartę płatniczą, dzięki której zapłacisz na całym świecie w danej walucie. Popularny jest oczywiście Revolut, ale warto też rozważyć kartę Wise, która często oferuje mniejsze opłaty.
  2. VPN – aplikacja, która pomoże Ci zabezpieczyć Twoje dane, gdy logujesz się np. do polskiego banku. W innym przypadku może nie udać Ci się zalogować na strony rządowe, do ZUSu lub banku, bo serwery czasem (często?) blokują logowanie zza granicy. U mnie sprawdził się ExpressVPN. 
  3. Lokalna karta SIM – internet w telefonie to podstawa. Jeśli nie możesz mieć dwóch kart SIM w telefonie, polecam przed wyjazdem załatwić sobie wirtualną kartę SIM z polskim numerem. Dzięki temu będziesz mógł/mogła używać dwóch numerów. 
  4. Skan dokumentów przy sobie na wypadek zgubienia lub kradzieży.
  5. Kontakt do ambasady przy sobie.
  6. Dolary – waluta, którą zapłacisz wszędzie na wypadek jakichkolwiek trudniejszych okoliczności 🙂 Ja zawsze miałam przy sobie 20-50 dolarów. Nigdy mi się nie przydały, ale taką radę dostałam od Balijki i traktuję je jako mały depozyt bezpieczeństwa. 

Spełnienie Twoich potrzeb jako cyfrowy nomada

Ostatnie, ale wcale nie najmniej ważne. Oprócz tych wszystkich rzeczy, o które trzeba zadbać, chodzi przecież o to (a przynajmniej ja w to wierzę), żeby mieć z takiego wyjazdu FRAJDĘ. Pozwól więc, by intuicja podpowiedziała Ci, którą kulturę chcesz poznać, czego chcesz spróbować i czego doświadczyć. Cyfrowi nomadzi mogą podążać za marzeniami!

Z drugiej strony moja rada od serca brzmi: przemyśl, jakie masz potrzeby. Ale tak serio. Taki wyjazd to nie są wakacje, podczas których do szczęścia wystarczy Ci żółty piasek i zimne piwo. To czas, w którym będziesz pracować, rozwijać się, nawiązywać relację i może być Ci trudno odnaleźć się w odmiennej rzeczywistości, jeśli ona nie spełnia Twoich potrzeb. Przykład? Dla mnie dużym sensem wyjazdu z Polski jest ucieczka od zimy, także nie wybieram się np. do Portugalii, w której zimy bywają chłodne (a w domach nie ma grzejników!). 

3 miesiące w Azji – plan przygotowań  

Sporo tego, wiem. Być może czujesz lekki chaos i zastanawiasz się: od czego zacząć? Spokojnie, I got you! 

KROK 0: Zadbaj o warunki finansowe. Znajdź pracę lub zaplanuj oszczędności na wyjazd. Jeśli pracujesz na etacie, upewnij się, że możesz zaplanować taki wyjazd. 

KROK 1: Zrób listę miejsc, do których chcesz wyjechać. Wybierz 2-3 kierunki.

KROK 2: Zrób dobry research na temat tych miejsc. Porównaj koszty życia, warunki wynajmu, szybkość internetu, klimat w miesiącach, w których chcesz przyjechać, lokalne zasady, ceny wiz i biletów lotniczych. Dodaj do tego Twoje osobiste oczekiwania i zajawki, np.: jeśli marzysz o surfingu, nie wybieraj Tajlandii 🙂

KROK 3: Wybierz miejsce, które najlepiej wypada w zestawieniu i spełnia Twoje oczekiwania oraz możliwości. 

KROK 4: Poinformuj pracodawcę lub klientów o tym, że wybierasz się w podróż. 

KROK 5: Kup bilet lotniczy (w jedną lub dwie strony, ja osobiście preferuję w jedną, bo w podróży wiele może się wydarzyć :)). Jej, teraz Twoje przygotowania naprawdę startują! 

KROK 6: Umów się na szczepienia podróżne. 

KROK 7: Zdecyduj, w którym miejscu dokładnie chcesz się osiedlić (miasto, wioska). Zacznij rozglądać się za mieszkaniem na wynajem. Dodaj się do polskich i lokalnych grup na Facebooku. 

KROK 8: Upewnij się, że Twój paszport jest ważny przynajmniej jeszcze kilka lat. 

KROK 9: Zacznij planować pakowanie swoich rzeczy i zakupy. 

KROK 10: Wykup ubezpieczenie.

I na koniec: powodzenia! Oznacz mnie podczas przygotowań do podróży 🙂 

Jeśli jeszcze się nie znamy, zajrzyj na mój Instagram, gdzie znajdziesz relacje z podróży i duuuużo więcej! 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.