Zachwyty listopada: dużo kultury, kilka rzeczy i najlepsze legginsy do jogi

Nie zamierzam romantyzować tego listopada. Spędziłam go przede wszystkim… pracując. Chwile odpoczynku umilały mi świetne filmy, seriale i książki, którymi dzisiaj chciałabym się z Tobą podzielić! Zdążyłam jednak między pracą a pracą odwiedzić kilka pysznych miejsc, jedną fotograficzną wystawę i zjeść wyjątkowy torcik, dostępny tylko kilka dni w tygodniu w warszawskim Hotelu Bristol.

Różnorodnych zachwytów na moim blogu już trochę się nazbierało! Pod tym linkiem możesz przeczytać pozostałe wpisy.

1. Legginsy Lululemon

Jogowe polecenia to bardzo popularny temat na moim Instagramie (DMy płoną!). Na jakiekolwiek ubranie tej marki czaiłam się DŁUGO. Za granicą w strojach Lululemon jogę ćwiczy mnóstwo dziewczyn, tę markę polecały mi też znajome joginki z USA. W końcu, przy okazji podróży do Nowego Jorku, zebrałam się na zmierzenie ich i… przepadłam! Jak na razie to mój legginsowy ideał. Kosztują naprawdę sporo, ale moim zdaniem odzwierciedlają swoją wartość w jakości: świetnym wykonaniu, cudownym, lekkim jak chmurka materiale i wygodzie używania. Dodatkowo Lululemon ma specjalnie linię dla wysokich osób, więc dla mnie idealne!

🍄 Sklep online Lululemon

Jeśli – tak jak ja – jogujesz w podróży, zerknij na te dwa wpisy:
Moje ulubione szkoły jogi na Koh Phangan w Tajlandii
Moje ulubione szkoły jogi na Bali

2. Książka: Nieposkromiona, Glennon Doyle

Wierzę, że niektóre książki trafiają w nasze ręce dokładnie wtedy, kiedy powinny. Tak było w tym przypadku. Moim zdaniem tę książkę opisuje zdanie, które pewnie około 2013 roku często pojawiało się na zdjęciach z Tumblra: Grzeczne dziewczynki idą do nieba, a niegrzeczne tam, gdzie chcą. O emocjach, miłości, budowaniu rodziny na nowo, nieposkromionej, odzyskanej chęci życia. Historia Glennon jest niesamowita (żeby nie powiedzieć: na maksa nietypowa).

🍄 Książka: Nieposkromiona, Glennon Doyle

3. Sweter Shopping Center 9

Zmuszam się, żeby ubrać się w coś innego, niż ten sweter. Bardzo się polubiliśmy! Niesamowicie miękki, przyjemny, ma idealną długość. Noszę go dopiero od kilku tygodni, więc jeszcze nie wiem, jak z długowiecznością, ale jestem dobrej myśli!

🍄 Sweter Jelly Shopping Center 9

4. Serial: Only Murders In The Building (Disney+)

Lekki, zabawny, osadzony w Nowym Jorku (mnóstwo żartów z Nowojorczyków i nowojorskiego stylu życia – kocham!), z gościnnymi występami Stinga, Cary Delevingne, Meryl Streep! Trzy sezony, trzy zbrodnie, trzech przyjaciół z totalnie innych światów, próbujących rozwikłać zagadkę morderstwa w luksusowym, nowojorskim apartamencie.

🍄 Only Murders In The Building

Zobacz też mój wpis o najfajniejszych świątecznych serialach i filmach!

5. Kosmetyk: masełko do demakijażu Bandi

Długo szukałam takiego kosmetyku i po kilku nieudanych próbach: jest! Idealne masełko do demakijażu marki Bandi. Delikatne, rozpływające się pod palcami, niesamowicie wydajne i, co najważniejsze, świetnie spełniające swoją rolę. Uwielbiam, będę wracać i polecam z całym sercem!

🍄 Emoliencyjne masełko oczyszczające Bandi

6. Fotograficzna wystawa w Muzeum Warszawy: Moi Ver

Świetna wystawa o nieodkrytym przez lata geniuszu fotografii awangardowej, który – w zależności od momentu twórczości – nazywał siebie w różny sposób. Moshe Worobejczyk, Moi Ver, Moshe Vorobeichic, Moshe Raviv to ten sam fotograf, absolwent Bauhausu i uczeń Fernanda Légera i László Moholya-Nagya. Na wystawie można zobaczyć jego awangardowe fotografie Paryża i dokumentację tradycyjnej społeczności żydowskiej w Wilnie i Polsce. Znakomite!

🍄 Wystawa: Moi Ver w Muzeum Warszawy

7. Torcik Nakarmionej Stareckiej w Café Bristol

Barok na deser – tak określiłabym to bogactwo słodkich przyjemności, zamknięte w niewielkiej formie różowego (a jakże) torciku! Stworzyła go Basia Starecka we współpracy z szefem Cukierni Café Bristol Grzegorzem Walickim. Łączy białą i czarną czekoladę, malinową konfiturę, prażynkę z musem szampańskim z brandy i kremem maślanym z likierem Cointreau. Barokowe bogactwo smaku w formie tak pysznej, że chce się jeść go również oczami. Uwaga! Torcik podawany jest tylko od wtorku do czwartku.

🍄 Torcik Nakarmionej Stareckiej w Café Bristol

8. Miejsce: Nonna Pizzeria

Większość restauracji w okolicy Krakowskiego Przedmieścia omijam szerokim łukiem (być może niesłusznie). Jakie więc było moje zdziwienie, gdy, kilka kroków od Pomnika Mikołaja Kopernika, odkryłam przepyszną neapolitańską pizzerię. Szczególnie świetny klimat jest w tylnej sali – surowe ściany wypełniają abstrakcyjne malowidła, a lampy dają ciepłe, miękkie światło.

🍄 Nonna Pizzeria

9. Maseczka: Coconut Water Bomb Mask, MBeauty

Cały czas testuję nowe maseczki i cały czas do niej wracam. Niedroga (często w promocji w Hebe), wspaniale nawilżająca skórę i jeszcze ten świeży, ale lekko słodki zapach kokosa. Uwielbiam, szczególnie gdy zimowe warunki (suche powietrze) dają mojej skórze popalić.

🍄 Coconut Water Bomb Mask, MBeauty

10. Dokument: Miss Americana (Netflix)

Włączyłam przypadkiem, bez oczekiwań i zbyt dużej wiedzy o Taylor Swift. Wzruszył mnie, rozbawił i dał na moment dostęp za kulisy świata, który jest dla mnie zdecydowanie egzotyczny.

🍄 Miss Americana

11. Śnieg!!!

Jeju, jaka to była bajka! Proszę o więcej i nie przyjmuję odmowy ✌️

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *