Zapraszam na najsmaczniejsze śniadania w Warszawie! A że śniadanie to mój ulubiony posiłek, przetestowałam ich naprawdę sporo. W domu celebruję je codziennie, komponując najprostszy i najpyszniejszy dla mnie talerz: jajka, warzywa, sałatka z oliwą balsamico, świeże pieczywo. Jednak prawdziwie zadowolona jestem, gdy mogę skosztować śniadaniowego menu w jednej z moich ulubionych restauracji.
Listę adresów będę aktualizować na bieżąco, bo ciągle odkrywam nowe miejsca ze śniadaniami! 🥯
Interesują Cię warszawskie miejsca? Sprawdź również te wpisy:
Najlepsze śniadania w Warszawie: moje ulubione adresy, kawiarnie i restauracje
Nie czuję, żeby ta lista miejsc ze śniadaniami w Warszawie była wybitnie oryginalna (i nie taka miała być). Ale z pewnością jest wybitnie smaczna!
BAKEN – kopenhaski talerzyk w polskiej stolicy
BAKEN zachwycił mnie od pierwszego kęsa. Nieważne, czy zmawiam tutaj na śniadanie prosty, kopenhaski talerzyk (jajko, masło, pieczywo, ser), chamski tost z boczniakami i dużą ilością ciągnącego się sera, tost z awokado czy słodką cynamonkę – wszystko jest tak pyszne, że aż wzrusza. Jakość składników jest tutaj na pierwszym miejscu. Menu śniadaniowe jest, zgodnie z dewizą miejsca, SIMPLE AS F*CK – proste, dobre i komfortowe.
Chętnych do zjedzenia pysznego chleba na zakwasie jest wielu, ale uwierz – warto postać w kolejce!
Ciekawostka 1: Wypijesz tu tylko kawę przelewową, lokal nie serwuje kawy z ekspresu ciśnieniowego.
Ciekawostka 2: Szefem kuchni jest Michał Toczyłowski, który doświadczenie zdobywał w gwiazdkowej restauracji.
BAKEN ma kilka lokalizacji w Warszawie:
BAKEN Browary Warszawskie
BAKEN Żurawia
Kubuś Piekarenka – nostalgia serwowana na talerzu
Śniadaniowe królestwo słodkich i słonych przyjemności znajduje się właśnie pod tym adresem. W wystroju lokalu i na serwowanych talerzach króluje eklektyzm. Trochę Polska, trochę Skandynawia. Na ścianach pastelowe freski, przy plastikowych stołach drewniane krzesła, a do omletu sos pomidorowy z wódką i rakami. Kubuś Piekarenka jest jedyna w swoim rodzaju i chwała jej za to. Z przyjemnością wracam tutaj i za każdym razem przeżywam poranny zachwyt. Koniecznie spróbujcie też bezwstydnych wypieków na słodko!
Trójka Kielichów – zaczarowany poranek na Pradze
Praska ulica Stalowa rozkwita. Pomaga w tym Trójka Kielichów, która zajęła już mocne miejsce w sercach Warszawiaków. Wieczorem lokal zamienia się w klimatyczne bistro ze stalowym blatem i zaledwie kilkoma stolikami. Karta popołudniowa to niezaprzeczalnie siła tego miejsca, ale nie można zapominać o śniadaniach! Zjesz tu polskie klasyki z wręcz magicznym twistem: czasem niezwykła chałka, wspaniałe racuchy albo śniadaniowy talerz pełen dobroci.
Toast – (nie tylko francuski) tost na słodko i słono
Coś więcej niż kanapki – wspaniałe tosty serwuje kolejne praskie miejsce, którego nie można przeoczyć. Pyszne śniadania są w Toaście dostępne przez cały tydzień. W menu lokalu jest oczywiście wybór tostów (sezonowy, wegetariański i z mięsem), a także praskie talerzyki (lokalny akcent jest bardzo przyjemny!). Toast zachwyca nie tylko chrupiącymi tostami na maśle, ale też wnętrzem. Solidny, chabrowo-biały stół, modernistyczne krzesła, dużo drewna i piękne, kwiatowe kompozycje. Dla spragnionych cukru znajdzie się również selekcja słodkości: croissanty, ptysie i ciasta.
Milk Bar – na słodko i słono
W pewnym momencie Warszawa oszalała na punkcie tego miejsca, a 10 minut po otwarciu w dni powszednie przed wejściem stała już kolejka. Menu zestawów śniadaniowych jest tutaj naprawdę ogromne! Od tych na słono jak hash brown z łososiem i labneh, gofrów z kurczakiem BBQ, przez te na słodko: klasyczne syrniki ze śmietaną i miodem, gofry z truskawkami, aż po tosty: z awokado i marynowanym łososiem, cztery sery czy tuna melt. Na dokładkę ciężko nie zamówić jednego ze wspaniałych wypieków – lada pełna kolorowych ciast spogląda na gości zawadiacko.
OMA restauracja – lokal jak u babci
A gdyby tak wybrać się na śniadanie do babci? Na owsiankę i maślanego tosta w przytulnej, nieco przyciasnej kuchni? Z menu, które nie wstydzi się majonezu, konfitury i pieczonego chlebka? Takie marzenia spełnia OMA na warszawskim Powiślu. Lokal niewielki w rozmiarze, ale ogromny w smaku serwowanych dań. Polecam wege kanapkę OMY – cudowny zestaw współgrających ze sobą i nieoczywistych smaków. Do śniadania zamówić też możesz jajeczko (oczywiście) i śmietankowy twarożek (naturalnie). Są też naleśniczki z serem, knedelki i chlebek z masełkiem. Czy może być lepiej? OMA to nie tylko klimat i pyszne smaki. To też dopracowana komunikacja – nie zdziw się, gdy na mediach społecznościowych zwróci się do Ciebie się per „wnusiu”.
Bibenda Nowogrodzka – jajka odmieniane przez przypadki
Śniadanie można tu zjeść tylko w weekendy, ale za to jakie! Bibenda chwali się tym, że jajka odmienia przez przypadki. I nie da się temu zaprzeczyć, bo w karcie są: jajka sadzone, szakszuka, jajka poche, jajecznica, omlet. Tutejsze patio jest świetne na wiosenne i letnie śniadania. A jeśli z jajkami Ci nie po drodze, możesz zjeść śniadania w innym miejscu z mojej listy!
Lychees – wegańskie królowe Warszawy
Nieoczywiste, zdecydowanie ciekawe i w 100% wegańskie śniadania zjesz codziennie od 9 do 16 w Lychees (siostrze Peaches Gastro Girls). To miejsce udowadnia, że wegańskie śniadanie to nie tylko tofucznica. Roślinne menu jest tutaj bogate, smakowite i wyborne. Uwielbiam to miejsce o każdej porze dnia (i nocy). Na śniadanie zjesz w Lychees m.in.: congee z masłem z nerkowców, naleśniki z roślinną ricottą, grillowaną focaccię z topinamburem i shiitake. Jest w czym wybierać i zdecydowanie jest czym się zachwycić! W końcu to jedno z najsłynniejszych, wegańskich miejsc w Warszawie.
Bar Rascal – łobuziak serwuje pyszne śniadania
Jeden z najpiękniejszych, moim zdaniem, ogródków restauracyjnych w całej Warszawie i najsmaczniejsza kanapka z pastą jajeczną i szczypiorkiem (kocham). Grillowany chleb na zakwasie podawany jest tutaj również z jajecznicą i cheddarem, pastą z białej fasoli i kalarepą, sezonowymi owocami i marcarpone. Palce lizać! Śniadania serwowane są w tygodniu i w weekendy.
District Speciality Coffee – kawiarnia z pysznym śniadaniem
Kawiarnia speciality, w której zjesz pyszne śniadanie. Znajduje się w niepozornym miejscu na Woli, ale zdecydowanie warto zejść z popularnych szlaków. Znakomita kawa i słodkości. Zdecydowanie polecam maślany tost z awokado, krewetkami i jajkiem w koszulce. Można sycić się smakiem!
To miejsce poznałam dzięki Label Magazine – sprawdźcie ich stronę, a odkryjecie wiele kolejnych, wspaniałych zachwytów!
The Cool Cat – śniadania po polsku i po wietnamsku
Jaglanka z kremem z białej czekolady, quinoa bowl, klasyczek z jajkami do wyboru i szynką, a także bahn-mi –wietnamska kanapka – W The Cool Cat panuje niesamowita, śniadaniowa różnorodność. Trochę azjatycko, trochę polsko, trochę słodko i słono. Nigdy nie zawodzi, zawsze zapewnia przyjemny klimat!
The Cool Cat Solec
The Cool Cat TR
Jakie są Twoje najlepsze miejsca na śniadanie na mieście?
Zjeść najlepsze śniadanie w Warszawie – to zadanie z pewnością mam odhaczone! Jeśli też lubisz podróże po znakomitych smakach, zajrzyj na mój Instagram, na którym często dzielę się pysznymi poleceniami.