Spędziłam w Marrakeszu tydzień i to miasto absolutnie mnie zachwyciło. Jego energia, kolory i zapachy otuliły mnie od pierwszego dnia, a labirynt wąskich uliczek w medynie wciągnął bez reszty. W poprzednim artykule oprowadziłam Was po największych atrakcjach, które po prostu trzeba zobaczyć, będąc w Maroko pierwszy raz.
Ale Marrakesz to nie tylko Jardin Majorelle, Muzeum Yves Saint Laurent, Pałacem Bahia – odkryj więcej!


Marrakesz ma też drugie, bardziej ukryte oblicze. Miejsca, które nie krzyczą z okładek przewodników, a szepczą historie, pobudzają zmysły i pozwalają na chwilę uciec od gwarnego placu Dżami al-Fana. Ten przewodnik to moja odpowiedź na pytanie, co warto zobaczyć w Marrakeszu, gdy już nacieszymy się tym, co oferuje każdy turystyczny szlak. Po odhaczeniu listy „must-see”, każdy turysta powinien dać się ponieść ciekawości. Ja odkryłam kilka perełek, które sprawiły, że mój wyjazd do Marrakeszu stał się jeszcze głębszy.
Gotowi na odkrycie sekretów Marrakeszu?
Lubisz podróżować? Sprawdź te posty:


1. Musée du Parfum – zapachowa podróż w sercu medyny Marrakeszu
Wciśnięte w wąską uliczkę, ukryte w odrestaurowanym riadzie z XV wieku, Muzeum Perfum to jedno z najciekawszych miejsc w Marrakeszu. To nie jest typowa, statyczna wystawa. To doświadczenie, które angażuje zmysły. Już od progu otula Cię marokański zapach kwiatu pomarańczy, ambry i cedru.
W środku możesz zobaczyć oryginalne alembiki i inne przyrządy, które od wieków służyły do destylacji olejków. Poznasz historię marokańskiej sztuki perfumiarskiej, od surowców – takich jak szafran z gór Atlas czy róża damasceńska – po gotowe kompozycje. Najlepsze jest to, że wszystkiego można dotknąć i powąchać. To intymne, piękne muzeum Marrakeszu, które pozwala zrozumieć, jak ważną rolę w kulturze Maroko odgrywają zapachy.
2. Hammam – marokański rytuał, który warto zobaczyć (i poczuć)
Wizyta w Maroko nie byłaby kompletna bez doświadczenia tradycyjnego hammamu. To coś więcej niż hotelowe SPA – to głęboko zakorzeniony w kulturze marokański rytuał. Choć hammamy dla turystów różnią się od tych, do których na co dzień chodzi Marokańczyk, wciąż pozwalają dotknąć tej niezwykłej tradycji, którą warto zobaczyć na własne oczy.
Ciepłe, parowe pomieszczenie i rytuał, który krok po kroku prowadzi do relaksu. Najpierw ciało jest namydlane czarnym mydłem na bazie oliwy z oliwek, a potem, za pomocą specjalnej rękawicy, usuwany jest martwy naskórek. Na koniec nakładana jest maska z glinki. Skóra po takim zabiegu jest niesamowicie gładka. Ja zdecydowałam się na Hammam Marrakech – Les Bains d’Azahra i było to wspaniałe przeżycie.


3. Anima Jardin – surrealistyczny ogród w Maroko, który trzeba zobaczyć
Około 45 minut jazdy od zgiełku Marrakeszu znajduje się miejsce jak ze snu. Anima Jardin to dzieło austriackiego artysty. To nie jest zwykły ogród botaniczny – to oaza sztuki i natury, idealna na jednodniową wycieczkę z centrum miasta.
Na każdym kroku tego miejsca czekają niespodzianki: kolorowe rzeźby, śpiewające głowy i pawilony luster. Spacerując wśród palm i kaktusów, z ośnieżonymi szczytami gór Atlas w tle, czułam się jak w innym świecie. To magiczne, inspirujące miejsce, by złapać oddech od Czerwonego Miasta, jakim jest Marrakesz.


4. Maison de la Photographie – zobacz Marrakesz sprzed stu lat
Uwielbiam stare fotografie, a to miejsce to prawdziwa podróż w czasie. Maison de la Photographie, mieszczące się w pięknym riadzie, gromadzi kolekcję zdjęć Maroko z lat 1870-1960, a więc od końca XIX wieku.
Wędrówka po kolejnych piętrach to jak przeglądanie rodzinnego albumu całego kraju. Zobaczysz tu portrety, krajobrazy i sceny z życia w medynie, które pokazują, jak bardzo Marrakesz się zmienił. Ta wspaniała architektura i kolekcja czynią to miejsce rodzajem muzeum sztuki. Perełką jest taras na dachu – można tam wypić miętową herbatę, podziwiając jedną z najlepszych panoram starego miasta.
5. Mellah i Synagoga – zwiedzaj ślady innej historii Marrakeszu
Każdy turysta krąży po arabskiej części medyny, ale niewielu zapuszcza się do Mellah – dawnej dzielnicy żydowskiej. A szkoda, bo to fascynujące miejsce, które warto zwiedzać. Jej architektura i atmosfera są zupełnie inne. Na lokalnym targu przypraw (suk) można poczuć prawdziwy puls tej części Marrakeszu.
Sercem dzielnicy jest Synagoga Salat Al Azama. Jej błękitno-biały dziedziniec i spokojna atmosfera tworzą niezwykły kontrast z gwarem souków. W przeciwieństwie do monumentalnych grobowców Saadytów czy ruin pałacu El Badi, to miejsce przypomina o wielokulturowej historii, jaką ma Marrakesz.


Podsumowanie turystycznych doświadczeń i bezpieczeństwo w Marrakeszu
Marrakesz to miasto-cebula. Gdy myślisz, że już je znasz, odkrywasz kolejną warstwę. Warto dać się zgubić w jego uliczkach i zwiedzać bez pośpiechu. A co z kwestią, jaką jest bezpieczeństwo w Marrakeszu? Czułam się tam bardzo dobrze i bezpiecznie (nawet spacerując solo!). Oczywiście, jak w każdym dużym mieście, należy zachować zdrowy rozsądek. Warto mieć przy sobie trochę gotówki w lokalnej walucie (dirham), uważać na naganiaczy i zawsze ustalać cenę przed skorzystaniem z usługi. Warto też targować się ze sprzedawcami na sukach – to część lokalnej kultury.
A Ty? Masz swoje ukryte perełki w Marrakeszu? Daj znać w komentarzu!
Chcesz więcej podróżniczych inspiracji? Zajrzyj na mój Instagram.
